Przedstawiamy kolejnych uczestników Akcji Społecznej „Moje Święto Róży”. Swoimi wspomnieniami, fotografiami i pamiątkami podzielili się z nami: Marta Fryz, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej, Magdalena Mitlas-Kostrzewa.
Marta Fryz to Królowa Róż z 2013 roku. Pamiętamy ją jeszcze jako Martę Wiśniewską. Jak wspomina Pani Marta Święta Róży? Dziś zdradzimy Wam tylko fragmenty z jej wspomnień: „Moje pierwsze wspomnienie związane ze Świętem Róży jest nieco rozmyte, ale sięga nawet 30 lat wstecz, kiedy jako 3 latka zostałam poproszona na scenę w celu wylosowania nazwiska zwycięzcy (absolutnie nie pamiętam czego dotyczył konkurs, pamiętam natomiast, że dostałam wtedy w podziękowaniu mały niebieski portfelik w kształcie plecaczka). Nie wiedziałam wtedy jeszcze jak moje dalsze życie silnie będzie związane z tym właśnie kutnowskim świętem…(…). Już kilka miesięcy przed 39. Świętem Róży, na którym miałam „królować” zaczęły się moje obowiązki. Brałam udział w sesji zdjęciowej promującej święto, miałam przymiarki stroju oraz udzielałam wywiadów m.in. lokalnej gazecie. Wszystkie te przygotowania sprawiały, że na „moje” Święto Róży czekałam z niecierpliwością i coraz większą ekscytacją.” Autorzy zdjęć: Dominik Marciniak Foto Miki, Adam Pietrusiak – z archiwum KDK oraz Mad fotografia z archiwum domowego Marty Fryz.
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej w ramach Akcji Społecznej „Moje Święto Róży” przysłało nam fotografie talerzy wyprodukowanych z okazji kolejnych Kutnowskich Jarmarków Różanych. Talerze te produkowane były w Fabryce Fajansu w Kole. Ciekawa jest historia tych talerzy. Bowiem to nie TPZK dołączało kolejny talerz do kolekcji co roku. Talerze te pieczołowicie zbierała Barbara Sakson-Kowalska w latach 1975 – 1989, a w ramach akcji TPZK „Kutnowskie różane pamiątki z XX wieku” przyniosła je do siedziby TPZK i stwierdziła, że całą tę swoją prywatną kolekcję darowuje TPZK. Miało to miejsce w 2020 roku. Spójrzcie na pierwsze trzy talerze…, to już „rzadkie okazy”.
Magdalena Mitlas-Kostrzewa, pracownica Kutnowskiego Domu Kultury, gdy usłyszała o Akcji Społecznej „Moje Święto Róży”, stwierdziła, że spróbuje opisać to, co przydarzyło się jej podczas różanego święta w 2020 roku. I znów tylko uchylimy Wam rąbka tajemnicy… „Był rok 2020. Pandemia. Święto Róży odbywało się mimo wszelkich przeciwności… (…). Gdy w sobotę rano rozpoczęłam pracę, poszłam do namiotu z wystawą róż, by spojrzeć, czy wszystko jest w porządku. Odsłoniłam płachtę, weszłam do namiotu i…. oniemiałam! Ten zapach tysięcy róż…, jak mam Wam go opisać? Mówienie o zapachu jest niezwykle trudne. Mogę tylko napisać o swoich uczuciach, jakie ten ulotny zapach tysięcy róż we mnie wzbudził.”
Niedługo przedstawimy Wam kolejnych uczestników Akcji Społecznej „Moje Święto Róży”.
Bożena Gajewska – Koordynatorka Akcji Społecznej „Moje Święto Róży”
