- To wydarzenie minęło.
🟢 CTMiT: Pustostany / spektakl wokalno-taneczny
9 października 2022 🗓 18:00 - 20:00
FreePUSTOSTANY – Kameralny spektakl z muzyką Roberta Schumanna na 2 wokalistów, 2 tancerzy, przy akompaniamencie fortepianu
Pandemiczne traumy można przekuć… w sztukę.
Spektakl opowiada o zmaganiach z trudami izolacji spowodowanej pandemią.
W zaskakującej paraleli do XIXw. historii Roberta Schumanna i jego żony Klary Wieck.
Centrum Teatru Muzyki i Tańca
9.10.2022 niedziela, godz. 18:00
Bezpłatne wejściówki dostępne w kasie KDK
Spektakl „Pustostany” to poruszająca opowieść o dwojgu ludzi, którzy musieli zmierzyć się sam na sam z własnymi cieniami i samotnością w trakcie trwającej izolacji spowodowanej pandemią COVID-19. Robert Schumann i jego świeżo upieczona małżonka Klara Wieck – kompozytorka i pianistka W XIXW. także stanęli twarzą w twarz z przymusowym odosobnieniem…
Stan Roberta pogarsza się z powodu codziennej rutyny. Cisza i zamknięcie w czterech ścianach wywołują nasilenie się samotności. Na styku snu i jawy spotykają się romantyczna przeszłość i ponura teraźniejszość. Trauma nieobecności wyrażona zostanie również przez towarzyszących bohaterom tancerzy – migoczących w przestrzeni pustego pokoju i onirycznej muzyki.
Samotność to coś znacznie więcej niż poczucie dyskomfortu wywołanego brakiem drugiej osoby tuż obok nas. To przeszywający ból emocjonalny, choroba wykraczająca poza cielesność, chociaż nierzadko nieomal fizycznie odczuwalna. W okresie pandemii COVID-19, jak pokazują badania, większość z nas dotkniętych zostało tym cierpieniem w skali dotąd nieporównywalnej. Wcale nieskrajnych przypadków stanów lękowych, samookaleczeń, czy nawet prób samobójczych wywołanych przedłużającą się izolacją społeczną, lękiem o zdrowie własne i bliskich, doświadczyło także wielu młodych ludzi.
Zespół młodych twórców niezależnego teatru muzycznego właśnie z perspektywy młodego wieku pragnie przyjrzeć się doświadczeniom swojego pokolenia w konfrontacji z samotnością. „Pustostany” to interdyscyplinarny spektakl łączący w sobie formę teatru tańca i teatru pieśni.
Oparty na kameralnej muzyce Roberta Schumanna, a przede wszystkim na jego dwóch cyklach „Miłość poety” oraz „Miłość i życie kobiety”. W utworach tych kompozytor – będący w chwili ich pisania mniej więcej ich równolatkiem (w 1840, słynnym Roku Pieśni, obchodził 30 urodziny) – zarówno z kobiecej jak i z męskiej perspektywy przedstawia wielobarwną opowieść o tęsknocie i lęku po opuszczeniu przez ukochaną „drugą połówkę”.
W owym czasie przeżywał pierwsze chwile uniesień po długo wyczekiwanym ślubie z pianistką i kompozytorką Klarą Wieck – małżeństwie dwojga młodych, zakochanych w sobie ludzi. Z drugiej strony od dzieciństwa doświadczał stanów lękowych wywołanych śmiercią siostry i ojca. Niebawem paranoidalna choroba Schumanna nasila się. Pod powierzchnią jego pełnych subtelnego uroku miniatur dostrzec można doskwierający, sięgający dna romantycznej duszy niepokój. Nie była to jednak kreacja – typowa dla jego pokolenia – ale echo głębokiego, osobistego doświadczenia kompozytora.
W spektaklu te doświadczenia dwojga zakochanych, młodych ludzi sprzed prawie dwustu lat przeniesione zostaną w realia współczesne. Artyści dadzą możliwość opowiedzenia bohaterom o różnych obliczach społecznej izolacji, tęsknoty za obecnością drugiego człowieka – tęsknoty, dodajmy, której towarzyszy trauma nieobecności, przejmujący lęk przed ostatecznym rozstaniem.
Zespół głęboko wierzy w terapeutyczną moc teatru wspartego dodatkowo siłą muzycznego medium. Ich zdaniem choroba samotności dotyka ludzi szczególnie w niewysłuchaniu – dlatego spektakl to również forma artystycznego wyrażenia tego pokoleniowego doświadczenia, jakim niewątpliwie był okres pandemicznej izolacji. Dwutorowa narracja damsko-męska pozwala jednocześnie przyjrzeć się złemu doświadczeniu nie tylko z perspektywy płci, ale też z bardziej uniwersalnego poziomu – ogólnoludzkiego: choroby samotności doświadczyć możemy wszyscy i każdy zasługuje na wysłuchanie. To pierwszy krok do uzdrowienia.
Myślałem, że to będą takie dziwne dwa tygodnie wolnego. Nie mogłem wprawdzie wyjść z domu, ale dwa tygodnie… To tyle, co ferie. Cieszyłem się nawet. Potem te dwa tygodnie zamieniły się w trzy, cztery, miesiąc… Każdy kolejny dzień wyglądał tak samo. Był tak samo szary. Bo ile można się gapić w ekran i oglądać seriale?
– Kamil, 21 lata
Wszyscy bali się kontaktu ze mną, taką mam pracę. Zresztą moja matka jest przewlekle chora. Święta spędzałam sama w pustym mieszkaniu, tak jak i resztę czasu – z rodziną, bliskimi na telefonie tylko. Czułam potworny głód bliskości. Jak po takim czasie zobaczyłam kogoś bliskiego, to myślałam, że aż mu się rzucę na szyję. Tak bardzo tęskniłam!
– Joanna, 30 lat
Nagle cię wyrwano od spraw i zamknięto w czterech ścianach – nikt nie wiedział, na jak długo. No i jak to, cały świat się tak zatrzymał? Nie wiedziałeś, czy to sen, czy koszmar. I zostaliśmy tak ze swoimi problemami, ze swoim charakterem, słabościami. Z lękiem o teraz, o jutro… Sami. W Polsce, w Stanach, w Chinach… Wszędzie. Totalny absurd.
– Michał, 39 lat
Wszyscy patrzyli na siebie przez kamerki, przez szyby w sklepach, przyłbice. Te maseczki zakrywające pół twarzy, strasznie źle się oddychało. Ręki nie można było podać nawet. Wszystko było prowizorką. Nic nie było pewne.
– Barbara, 58 lata
Wykonawcy:
Magdalena Cieślak – śpiew
Wojciech Sztyk – śpiew
Maja Kosowska, Adam Kuza – taniec
Przy fortepianie – Jan Przepałkowski
Realizatorzy:
reżyseria i inscenizacja – Magdalena Cieślak, Wojciech Dzwonkowski, Wojciech Sztyk
reżyseria światła – Tomasz Filipiak
realizacja dźwięku – Vadim Radishevskiy
opracowanie graficzne – Ewa Przepałkowska
kierownik produkcji – Magdalena Cieślak
Projekt zrealizowano w ramach programu OFF Polska Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.
Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego